Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ktos
Gość
|
Wysłany: Pon 22:46, 13 Mar 2006 Temat postu: Betonowe, (tak nie smieszne ze az smieszne ;]) |
|
|
Jedzie baba motorem, zmeczyla sie wiec zaczela biec :]
Spotykaja sie dwa pączki, jeden mowi - ty zlozylem formularz o czlonkostwo w klanie Loza Szydercow. - i co przyjeli cie? - No co ty, pączka? :]
ten taki sobie ;]
|
|
|
\ /
Przychodzi baba do lekaza a lekarz - Co pani dolega. lol :P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Grundi Kargun
Stalowa stalówka
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Poland City :P
|
Wysłany: Wto 21:10, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz też baba -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Platinus Sade
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 21:18, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Idą dwie agrafki pustynią i jedna mówi do drugiej:
-Ciepło mi
Na co druga
-To się rozepnij
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grundi Kargun
Stalowa stalówka
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Poland City :P
|
Wysłany: Śro 14:32, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Grają dwie kury w statki.
Mówi pierwsza: "H5N1" a druga na to "Zatopiony" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Platinus Sade
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 15:08, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Idą dwa ślimaki drogą. Jeden mówi do drugiego:
-WA - plask
-LEC - plask
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grundi Kargun
Stalowa stalówka
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Poland City :P
|
Wysłany: Czw 14:58, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To nie jest kawał ale na moje to jest bardzo śmieszne bo jak ja mogłem to coś zabić >.<
#LS# Lord Anarchist przeciwko Żywiołak Wody
Żywiołak Wody nr1 atakuje ciebie i zadaje 1586.671 obrażeń! (-1436.671 zostało)
Twoja zbroja traci 1 wytrzymałości.
Twój hełm traci 0 wytrzymałości.
Twoje nagolenniki traci 0 wytrzymałości.
Twoja tarcza traci 0 wytrzymałości.
Wynik: Zostałeś pokonany przez 1 Żywiołak Wody. Straciłeś 1.003135 siły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Durin Dębowa Tarcza
Bardzo długo-pis
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 16:40, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nie martw się. jak ja byłem na 3 lvl to poszedłem do opuszczonej wieży i spotkałem cyklopa. Rozsmarował mnie na posadzce (jego cios zabrał mi ponad 2000).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grundi Kargun
Stalowa stalówka
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Poland City :P
|
Wysłany: Pią 1:22, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jakie jest najwieksze mażenie blondynki??
Zrobienie Loda Lordowi :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasin Roswellton
Nienatemperowany
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 14:45, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tego nie musze komentowac poprostu oblookajcie :D
( Rame mialem z tego przez 2 tygodnie)
"zdrowa dupa" hyhy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mroczny Paladyn
Nienatemperowany
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 21:45, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Co robi blondynka z zegarkiem pod wodą?
Patrzy jak czas płynie!
Dlaczego blondynka biega nago po ogródku warzywnym?
Po to by pomidory się zaczerwieniły!
Jedzie dziadek na rowerze i się cieszy że się kółko kręci.
Przychodzi baba do lekarza z dziurą w głowie a lekarz z największym spokojęm pyta:
-Co pani do łba strzeliło!?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Theor
Nienatemperowany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 13:44, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Idą dwie parówki przez pustynie i jedna mówi do drugiej:
-Kurwa, ale gorąco...
Na to druga:
-O kurwa, nie wiedziałam, że parówki umieją mówić!
Wchodzi babcia do windy, patrzy, a tam schody.
Na półce w sklepie leży bułka i pączek. Bułka mówi:
-Pączek, pączek - chuj bez rączek!
Pączek spojrzał na nią spode łba, pomyślał chwile i mówi:
-Bułka, bułka... Chuj ci w dupe!
Wkrótce więcej... Z dzisiejszego dnia tylko to zapamiętałem. ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suavilla-Quentia Sade
Wykaligrafowany
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 15:16, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Theor, wymiatasz... popłakałam się. I proszę o jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mordrin ZuUuy
Wykaligrafowany
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: z zaświatów
|
Wysłany: Pon 17:33, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Niedźwiedź mówi:
- Jak ja zaryczę to wszystkie zwierzęta w lesie uciekają.
Na to lew:
- Jak ja zaryczę to wszystkie zwierzęta ze stepu uciekają.
Na to kurczak
- A jak ja kichnę to cały świat robi w gacie.
Nauczyciekla w szkole pyta dzieci, czy ktos zna jakies zdanie po niemiecku?
Wyrywa sie Jasiu:
- Ja znam!
- No to powiedz!
- Posztraffiam ffszystkichhh polakufff...
W metrze:
- Halo, halo, zapomniał pan walizki!
- Allach akbar!
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu do nauczycielki.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
A Jasiu na to:
- A kto lubi, będziemy uważać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Durin Dębowa Tarcza
Bardzo długo-pis
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 21:01, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Chyle czoła. Genialne kawały, oby tak dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suavilla-Quentia Sade
Wykaligrafowany
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 23:05, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać cos do zapobiegania ciąży!
Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie a po czwarte - są tego różne rozmiary.
Na to Jasio:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie. Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom. Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.
***
Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.
***
Biskup przyjechał na wizytację do pewnej parafii. Odwiedził m.in. także szkołę specjalną. Pyta tam dzieci: - Kim chciałybyście zostać? Jedni mówią: lekarzem, inni aktorem, modelką, itd. Biskup pyta Jasia: - A ty kim byś chciał zostać? - Ja??? Biskupem oczywiście... - Ale wiesz, to trzeba do takiej specjalnej szkoły chodzić!!! - Noooo, przecież chodzę, no nie?
***
Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka. Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę.
- No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? - pyta pani. Jasio szturchnął żabę, a żaba na to:
- Kła!
Jasio jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu:
- Kła!
Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył pięścią o stół, a żaba na to:
- Kłanta namera, tarira kłantanamera, kłanta namera tarira kłantanamera.
***
I ten jeden, sztandarowy dowcip:
Poszedł mały Jasio do cyrku i tak sie złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imię?
- Jasiu.
- A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jesteś tułowiem krowy?
- Nie.
- A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa!! HAHAHA!!! (zaśmial się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi:
- Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty.
No i tak sie stało. Następnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
- Spierdalaj!
ps. wiem, że mają długą brodę...
Ale wy też ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|